Jeżeli można czegoś nie znosić i uwielbiać w tym samym czasie to jest to właśnie to uczucie – kiedy wstaję rano, jadę do pracy i w głowie mam na coś ochotę i sama już nie wiem na co… Kochane rozumiecie? W ramach wytłumaczenia Panom czytającym ten wpis pragnę zaznaczyć, że w życiu kobiety często bywają takie chwile, ale mam tu na myśli tą specyficzną: Coś bym zjadła!!!! – Tylko sama nie wiem co… hahaha. I potrafię tak przez cały dzień! Czasem bywa i tak, że takie myślenie mnie dobija i wtedy tego nie znoszę. Natomiast bywa i tak, że po całodniowych przemyśleniach wracam do domku, otwieram lodówkę i już wiem! Wiem co zrobię /błysk w oku/ – wiem co i jak mam zrobić aby w końcu zaspokoić samą siebie – dosłownie! Szybkie rachu-ciachu i jest… w taki oto łatwy a zarazem i trudny sposób zważając na całodniowe rozmyślanie, powstało nasze domowe guacamole 🙂 Kochani/ne gdy przychodzi do głowy Wam ta oto myśl, nie rozkminiajcie tylko po guacamole sięgajcie!*
*przepraszam za rym ale pisanie tego wpisu sprawiło mi więcej problemów niż zazwyczaj! Wszystko ale to dosłownie wszystko w głowie mi się rymowało – a do tego rymami na poziomie pięciolatka i musiałam prostować zdania, więc nic nie straciliście! 😛
-Magda
Składniki:
- 2 szt. awokado
- 1/2 czerwonej cebuli
- 8 -10 pomidorków koktajlowych
- 1/2 papryczki chilli bądź zwykłej papryki
- pęczek kolendry w oryginalnym przepisie /my zastąpiliśmy ją natką pietruszki/
- 1 ząbek czosnku
- 1 łyżka oliwy z oliwek
- 1 limonka
W miseczce miażdżymy widelcem obrane awokado.
Dodajemy drobno posiekane: pomidorki, paprykę, kolendrę,czosnek i cebulę.
Całość skrapiamy oliwą i mieszamy.
Ponownie skrapiamy sokiem z limonki mieszając całość.
sól i pieprz
Apetycznie sie znow zrobiło 😀
Na pewno bardzo smaczne 🙂 ciekawe jak smakowałoby z chipsami z jarmużu 🙂