Muszę Wam przyznać szczerze, że w naszym domu jedynym miłośnikiem bobu jest Maciek i podczas sezonu wcina go w każdej postaci. Ja natomiast może nie jestem jego przeciwniczką ale bób szału na moich kubkach smakowych nigdy nie robił – do czasu 😉 Ale muszę zacząć od początku. Mój trzydziesto-jedno letni towarzysz życia od dwóch miesięcy przeżywa kryzys wieku /nie mogę napisać, że jest to kryzys wieku średniego bo chyba na to za wcześnie 😉 / i tym samym wziął się facet za siebie! Dieta + bieganie i mamy w ciągu półtora miesiąca -8 kg!
A teraz do sedna – Maciek odstawił węglowodany i żywi się teraz mięsem, jajkami i warzywami. Jako, że mój mięsny kryzys o którym pisałam w ostatnim wpisie pozbawia mnie chęci na mięso mąż mój wychodząc naprzeciw stworzył właśnie TO CUDO. I tak oto sałatka z bobem i truskawkami w takiej właśnie kombinacji smakowej totalnie mnie przekonała do jedzenia bobu, myślałam, że nic w świecie mnie nie przekonana a tu takie zaskoczenie 😉
Składniki na 1 porcję:
- 1 szklanka bobu
- 1 szklanka świeżego szpinaku
- 1 łyżeczka soli
- 1 łyżeczka cukru
- 4-5 truskawek
- 4 rzodkiewki
- parmezan
- ocet balsamiczny
Przygotowanie sałatki zaczynamy od ugotowania bobu. Bób wrzucamy do zimnej wody 1 szklanka bobu + 2 szklanki wody dodajemy cukier i sól. Gotujemy go ok 10 min /starszy bób gotuje się dłużej, dlatego trzeba sprawdzać jego stan co jakiś czas, ogólnie uważajmy aby się nie rozgotował/ po czym płuczemy na sitku pod bieżącą zimną wodą.
Myjemy warzywa i owoce po czym truskawki i rzodkiewki kroimy w ćwiartki, plasterki, tutaj to już kwestia upodobnia.
I teraz zostaje nam najtrudniejszy etap, układamy wszystkie składniki na talerzu, posypujemy parmezanem i skrapiamy octem balsamicznym 😉
Ta sałatka z bobem jest naprawdę obłędna!!
Bób i truskawki to must have! Dobrze, że pojawiają się sezonowo mniej więcej w tym samym czasie. 🙂
https://julias-cooking.com/
Rety, nie wyobrażam sobie połączenia smaku truskawek z bobem :O Może to znak, żeby spróbować 🙂
Koniecznie! Połączenie tych składników jest rewelacyjne 🙂