Jejku nie wiem co się ze mną ostatnio dzieje ale jedzenie zaczyna mi się bardzo szybko nudzić. Może jedzenie to za dużo powiedziane, aby to uściślić, chodzi mi dokładniej o smaki. Gdy zrobię jakiś nowy przepis to w danej chwili po prostu czuję, że mogłabym 'TO’ jeść codziennie. Mija kilka dni a ja czuje tak od środka, że to co zrobiłam jest spoko ale już teraz mam ochotę na coś zupełnie nowego. Całe szczęście, że lubię gotować bo miałabym z tymi zachciankami nie mały problem. Ostatnio naszło mnie na pasztet, ale nie taki mięsny co serwujemy na święta, tylko taki lekki a tym samym sycący. Szybki przegląd składników w kuchni i oto powstał – pasztet z soczewicy, po prostu palce lizać! Na kanapkę lu po prostu jako przekąska, pasztet z soczewicy nadaje się idealnie! Spokojnie można go trzymać w lodówce aż do tygodnia czasu – serio, przetestowałam to osobiście 😉
Magda
Składniki:
- 1 papryka
- 2 łyżki oliwy
- 2 szklanki zielonej soczewicy
- 2 duże cebule
- 4 łyżki oliwy
- szczypta soli
- 2 ząbki czosnku
- 1/3 łyżeczki wędzonej papryki
- 1/3 łyżeczki pieprzu
- 1 jajko
- 1/4 szklanki bułki tartej
Zaczynamy od rozgrzania piekarnika do 220°C. Następnie skórkę papryki miejscami nacinamy i całość nacieramy 2 łyżkami oliwy. Paprykę pieczemy ok 15 minut lub do momentu aż skórka zacznie delikatnie się marszczyć lub nawet w miejscach nakłuć odstawać.
Zieloną soczewicę przygotowujemy według przepisu na opakowaniu.
W międzyczasie cebulę kroimy w kostkę i podsmażamy ją na 4 łyżkach oliwy. Następnie do cebuli dodajemy szczyptę soli i przeciśnięty przez praskę czosnek. Podsmażamy chwilkę i odstawiamy na bok.
Upieczona paprykę obieramy ze skóry.
W dużej misce łączymy paprykę, cebulkę z patelni i soczewicę. Całość blendujemy na w miarę gładka masę.
następnie do zmiksowanej masy dodajemy bułkę tartą, jajko oraz pozostałe przyprawy. Całość dokładnie mieszamy i przekładamy do blaszki wyłożonej papierem do pieczenia.
Pasztet z soczewicy pieczemy 30 min w 200°C.
Zrobiłam i wyszedł przepyszny !
Czy mozna użyć czerwonej soczewicy?