Czasem człowiek nie zdaje sobie sprawy z tego, że w całym swoim życiu wraca do tego co było i co się dobrze kojarzy, podejmując rożne, mniejsze lub większe decyzje. Bardzo często widzę to na przykładzie moich pomysłów na przepisy. Gdy zastanawiam się co ugotować, gdy chcę sprawić dzieciom radochę, to przypominam sobie moją mamę lub babcię serwująca mi jakieś jedzenie. I własnie to jedzenie, które kiedyś jadłam a teraz przywołuje mi tylko miłe wspomnienia, to zawsze ale to zawsze sprawdza się również u nas. Takimi właśnie wspomnieniami są makaron z truskawkami i … placki ziemniaczane 😉 Ale wracając do przepisu, dania nie muszę nikomu zbytnio przedstawiać. Choć zdążyłam już zauważyć, że każdy w swoim rodzinnym domu jadał taki makaron w przeróżnych wersjach. A ta właśnie prezentowana tu jest moja ulubioną!
Magda
P.S. A oto inne moje ulubione smaki dzieciństwa:
Składniki na makaron z truskawkami:
- 500 g makaronu świderki /lub innego ulubionego/
- 400 g mrożonych truskawek
- 4 łyżki jogurtu greckiego
- 2 łyżki cukru
- borówki lub inne jeżyny jako dodatek
Zaczynamy od przygotowania makaronu według przepisu na opakowaniu.
Truskawki przekładamy do garnuszka i czekamy aż zaczną się rozpuszczać.
Następnie do truskawek dodajemy cukier i czekamy aż truskawki się zagotują.
Zdejmujemy je z ognia i blendujemy na gładką masę.
W zależności czy lubisz taki makaron na ciepło czy na zimno to:
Na ciepło /moja ulubiona wersja/: Przestygnięte truskawki łączysz z jogurtem greckim i dodajesz do gorącego makaronu. /Jedynym minusem jest ścinający się sos, tak jak widać na zdjęciach/.
Na zimno: Całkowicie ostygnięte truskawki łączysz z jogurtem i polewasz makaron.
Dodatkowo polecam dodać inne świeże owoce takie jak np. borówki. Smacznego!
Na koniec podrzucam garść pomysłów z wykorzystaniem mrożonych truskawek:
- Ciastka browni z truskawkami
- Panna cotta z mleka kokosowego
- Koktajl truskawkowy czyli ekspresowy sernik w płynie