Urodziny przedszkolaka i organizowanie przyjęć tego typu jest moim ulubionym zajęciem. Wybieranie motywu przewodniego, dobieranie dodatków i łączenie kolorów sprawia mi wiele przyjemności, w szczególności, że póki co mogę sobie pozwolić na tylko jedną w roku tego typu imprezę. Kochany tatuś nigdy niczego nie żałuje dla małej M. a co za tym idzie mamusia ma zdecydowanie większe pole do popisu 😉
Przygotowania do urodzin naszej małej trzylatki rozpoczęliśmy miesiąc wcześniej, choć w głowie układałam menu i wybierałam dekorację o wiele wcześniej. A o to kilka ważnych punktów o których powinniście pamiętać aby wyjść z takiej imprezy bez żadnej wpadki i szwanku za to z wynagradzającym cały ten trud i wysiłek uśmiechem dziecka 😉
Przepis na udane URODZINY PRZEDSZKOLAKA:
1. Budżet. Nie zależnie od tego czy planujesz mega balangę, imprezę ze znajomymi i ich dziećmi czy przyjęcie w gronie najbliższych – musisz wiedzieć ile chcesz na to przeznaczyć bo wydatków jest mniej bądź więcej ale zawsze jakieś są!
2. Tort. Jest to najważniejsza część imprezy urodzinowej! Aby w ostatniej chwili uniknąć latania z językiem na brodzie w poszukiwaniu kawałka ciasta – zamów go wcześniej /wtedy naprawdę dają wybór co do rozmiaru i nadzienia!/.
3. Dekoracje. To wcale nie muszą być kolorowe talerzyki, pasujące serwetki i kubeczki, nie mówiąc o banerze na ścianie! Wystarczy kilka balonów a radość w oczach Twojej pociechy będzie nie do opisania!
4. Menu. Co by tu zrobić aby się nie narobić? Proste! My korzystając z wcześniejszych naszych przepisów zrobiliśmy 3 różne sałatki z których każda to nie więcej niż 15 min roboty 🙂 A znajdziesz je TU, TU i TU 🙂 Proste?
5. Nastawienie. Uwierzcie mi na słowo – działa cuda! Jak to zwykle u mnie bywa, że jak tylko mi na czymś zależy i się staram, wszystko idzie nie po mojej myśli… Znacie to? Podając tylko kilka przykładów: babeczki które upiekłam wyszły twarde jak głaz, balon świeżo napompowany helem miał dziurę, a mała M. w ostatniej chwili zanim przyszli goście zalała sokiem całą podłogę. I co? Nic 🙂 z uśmiechem większym bądź mniejszym w przypadku babeczek wzięłam to na klatę i postanowiłam, że nic mi nie zepsuje tak ważnego dla mojej córci dnia 🙂
No dobra muszę się Wam przyznać – tortu nie upiekłam sama 😉 Zrobiła to Marta która niesamowicie zna się na rzeczy i tworzy takie CUDA 🙂
A te przepiękne ciasteczka przygotowała Basia – przywędrowały do nas z nad samego morza <3
Jedno z moich ulubionych zdjęć – uwielbiam łapać takie momenty <3
A te wszystkie piękne dekoracje kupiliśmy na stronie Congee naprawdę w atrakcyjnych cenach 🙂
Super,o to wlasnie chodzi.Skromnie,prosto ale wiele,wiele radosci!!!
<3
Czy to był naprawdę tort kinder – niespodzianka? Juz wiem co chce dostać na gwiazdkę 😀
super zdjęcia :-*, to musiała być fajna impreza :-)!
Po takie zamówienie nie do Mikołaja a do Marty! I w dodatku pyszotka nadzienie borówkowo-mandarynkowe 🙂
Wow super Mala M tez pewnie byla pod wrazeniem;) Nawet po zdjeciach widac pelna perfekcja a co to bedzie na 4 urodziny? Planowanie czas zaczac ;p nooo a tort genialny 😉 napewno podkradne pare pomyslow i przepisow na przekaski;p
Rzeczywiście mała M. była zachwycona 🙂 Oczywiście podkradaj, podkradaj 😉
Slicznie to ujelas! Szczescie az bije z Waszych zdjec Gratuluje! Chwila tu i teraz jest najwazniejsza ❤️
Bajeczny pomysł na przyjęcie! Wszystkie dzieci kochają Kinder niespodziankę! Jestem urzeczona! Organizacja przyjęć w naszej rodzinie to wyzwanie, bo jest nas duuuużo:) Dzieciaczków w najbliższej rodzinie jest 13, więc każde urodziny to kinder bal! Zorganizowanie takiego przyjęcia kosztuje nasz wiele trudu, ale uwielbiamy się spotykać! Podpisuję się obiema łapkami pod teza, że nastawienie i zupełny luz są niezbędne – wszak chodzi o świetną zabawę i cudowne wspomnienia naszych dzieci!
Jasne że rodzice staną na głowie aby sprawić swoim pociechom jak największą radość!! To dla naszej M był bardzo ważny dzień, więc włożyliśmy w przygotowania mega wiele serca i chyba nam się udało ją zadowolić!! 🙂
Bardzo ładnie to wygląda 🙂