Sprzątanie spędza mi czasem sen z powiek. Wracam z pracy, rozkładam zakupy, gotuję w pośpiechu obiad i znów widzę zlew pełen brudnych naczyń. Plamy od sosu na kuchence i wokół niej. Deska do krojenia znów jest pełna przebarwień i dziwnych plam. A na dodatek nasz mały szkrab odnosząc swój talerzyk do kuchni potyka się i resztki sosu lądują na moich spodniach. Znacie to? W naszym domu jest to standard 😉 !
Znacie może to powiedzenie: „Prawdziwa mama to taka która ma pełen zlew, brudną podłogę i szczęśliwe dziecko”? To raczej nie jest nasz wybór – tak po prostu to funkcjonuje… Nie wierzę w 'super mamy’ którym podłoga błyszczy, obiad się dogotowuje, pod spodem ma sexy bieliznę gotową na wieczór dla męża a dziecko w uprasowanym ubranku siedzi wyprostowane na krzesełku z rączkami na kolankach. No chyba, że Wy tak macie to please idźcie sobie stąd albo chociaż się nie przyznawajcie publicznie, że jest to możliwe bo mąż mi żyć nie da 😛 W naszym domu panuje bezkresny nieład i nieporządek który co wieczór jest ogarniany do perfekcji aby od samego rana zapełniał z powrotem czeluści naszych domowych zakamarków 🙂
Tylko sobie nie pomyślcie, że podłogi nam się kleją 7 dni w tygodniu… Kiedy przychodzi pora na porządki /a ja nie znoszę sprzątać na raty/ najwięcej pracy mamy zawsze w kuchni czyszcząc każdą możliwą plamkę – A uwierzcie mi na słowo jest tego masa!!! Z pomocą zawsze nam przychodzą rewelacyjne, ekologiczne środki czystości na wyczyszczenie niektórych powierzchni bądź usunięcie przykrych zapachów. To żadne sekretne receptury – choć można w wielu miejscach przeczytać o nich w internecie, chciałabym Wam o nich przypomnieć bo sprawdzają się u nas rewelacyjnie!
CYTRYNA:
– przekrojoną na pół cytryną wyczyścimy plamy z drewnianych desek do krojenia
– kilka kropel soku z cytryny na szmatce idealnie poleruje smugi widoczne na chromowanych elementach np. na kranach
– wystarczy przetrzeć dłonie które miały styczność z czosnkiem aby pozbyć się jego zapachu
SODA OCZYSZCZONA:
- kilka łyżek sody oczyszczonej w otwartym pojemniku ustawionym w lodówce szybko wchłania nieprzyjemne zapachy /to samo można zastosować w szafce z koszem na śmieci/.
- soda oczyszczona + troszkę wody + szczoteczka do zębów = fugi czyste jak nowe! /ten sposób stosuje praktycznie cała nasza rodzina 😉 /
- dodaj kilka łyżek sody oczyszczonej do prania białych tkanin – normalnie wydają się czystsze niż przy użyciu tylko proszku
- SZOK!!!! Mój szwagier używa sody oczyszczonej do mycia zębów i efekt jest nieziemski uśmiech ma jak z reklamy!
OCET:
Powiem krótko: OCET+WODA można tym czyścić praktycznie wszystko- blaty w kuchni, płytkę, piekarnik, mikrofalę, lodówkę itd.
-Octu dodaję również do mycia ram okiennych.
Powyżej przedstawiłam Wam sposoby z których korzystam regularnie i dodatkowo mam świadomość, że ograniczam zużycie chemii w naszym domu. Od razu sumienie robi się deko czystsze 😉
A teraz kilka trików które nie raz wybawiły mnie z opresji:
*Jeżeli nie lubisz zapachu octu a twój czajnik błaga o pomoc w celu usunięcia osadu i kamienia użyj kwasku cytrynowego! Zagotuj go razem z wodą i gotowe. Efekt ten sam co z octem tylko bez intensywnego zapachu.
*Śpieszysz się i malujesz w pośpiechu paznokcie, ktoś cię zagaduje a ty przypadkowo rozlewasz lakier – nie panikuj i posyp szybko lakier dużą ilością cukru! Maciek był zaskoczony widząc jak działa to połączenie!
*Kamuflaż z soku z cytryny! Przeszkadzają Ci czarne pory na pięknym nosku? Przez kilka dni przecieraj nos plastrem cytryny – znikną z pola widzenia poprawiając Wam humor.
Jak widać powyżej środki spożywcze służą nam nie tylko do jedzenia 🙂 A jakie Wy macie sprawdzone domowe sposoby??? Koniecznie się z nami podzielcie!
O kurcze dzięki! Szczególnie za ta cytryne, była przeze mnie głęboko niedoceniana i nie wykorzystana, od jutra wszystko się zmieni ;). Z moich patentów może nie co końca kulinarnych ale na pewno przydatnych, to guma do żucia super schodzi po zmywaczu paznokci 😉
O widzisz! Ja z gumą walczyłam przy użyciu zamrażarki ale efekt nie zawsze był zadowalający… :/
Żadnego z tych patentów oczywiście nie znam, ale Ty Magda przyznaj się jesteś perfekcyjną panią domu 😉
Oczywiście, że jestem… jak mam mieć gości :p
Super pomysły, aczkolwiek dokąd odkryłam produkty marki EcoBris, przestałam się bawić w takie zabawy 😉
Jak coś to polecam zajrzeć na http://www.EcoBris.pl – ekologiczne środki czystości, a zaoszczędzą nam czasu jeśli chodzi o ręczne robótki 😉
W dozowniku ze spryskiwaczem mieszam filiżankę octu, filiżankę wody i ok. 40 kropelek olejku lawendowego- płyn sprawdza się rewelacyjnie do czyszczenia prawie każdej powierzchni 🙂
Super! Koniecznie musimy wypróbować!! 🙂
Dokładnie, takim czymś trzeba myć np. blat, zawsze mnie denerwuje jak jakieś jedzenie pojawia się na „świeżo” umytym blacie jakimś sztucznym płynem ze sklepu.