Kolejny dzień i znów przydałoby się coś ugotować. Niestety jakbym się nie starała nie potrafię zrobić obiadu na dwa dni. Nawet jeżeli robię ilościowo czegoś więcej z zamiarem odgrzania następnego dnia to i tak znika to wszystko w jeden dzień! Dlaczego? A bo to ktoś wpadnie w porze obiadu, a bo to kolacji się już robić nie chce, a bo to Maciek jak jest coś smacznego to do lodówki zagląda co 10 min. i tylko patrzeć jak po kawałku znika mój obiad na jutrzejszy dzień 🙂 Złościć się nie złoszczę bo już się przyzwyczaiłam, że gotować muszę codziennie. W związku z tym wszystkim moje przepisy musza być szybkie w wykonaniu i tego się też ściśle trzymam.
Ostatnio gdy wróciłam z pracy w lodówce zastałam tylko mięso mielone… dumałam przez chwilkę co by tu upichcić i oczywiście – olśnienie! Kotlety mielone były dosyć niedawno, na zapiekankę nie mam wszystkiego więc co innego jak nie klops. Szykuję takiego delikwenta w 10 min, wkładam do pieca i mam troszkę czasu na resztę obowiązków bądź przyjemności. I uwierzcie mi na słowo choć wychodzi go dosyć sporo na następny dzień na pewno Wam nie zostanie!
Składniki na klops z nutą paprykową:
- 600 g mięsa mielonego z szynki
- 1 jajko
- 1 średnia cebulka
- 1/2 szkl. natki pietruszki
- 3/4 szkl. bułki tartej
- 4 łyżki pasty paprykowej
-
1/2 szkl. sera typu parmezan
-
sól i pieprz
Przy użyciu blendera siekamy drobno natkę pietruszki z cebulką.
W dużej misce łączymy: mięso, jajko, ser, pastę paprykową, bułkę tartą i natkę z cebulką.
Całość mieszamy do połączenia składników i doprawiamy solą i pieprzem.
Wykładamy naszą masę do formy wyłożonej papierem do pieczenia.
Pieczemy 50 minut w 200C.
Wygląda tak świątecznie 🙂