Nawet najwięksi smakosze nie jedzą niektórych produktów, warzyw lub owoców bo ich po prostu nie lubią. Gdy mowa o większości dzieci lista rzeczy których nie jedzą zazwyczaj nie kończy się licząc na palcach u jednej ręki.
Wiadomo, z wiekiem zmieniają się preferencje kulinarne i nawet największe niejadki z czasem zaczynają jeść to czego by nie dotknęli jako małe dzieci. My mamuśki wiecznie głowiąc się nad posiłkiem dla naszych maluchów często szukamy sposobów na przemycanie choćby odrobiny wartościowych dla organizmu składników.
Tak właśnie! I my czasem ta robimy oszukując naszego szkraba, póki co na dwulatce to się sprawdza. Gdy widzi, że dorośli jedzą chipsy – Ona też chce! Pijemy Colę – Ona też. Póki co na chipsy znaleźliśmy TAKIE rozwiązanie, a na colę serwujemy jej sok z porzeczki z odrobiną wody gazowanej ;p Czasem jednak gdy przychodzi do jedzenia zupy, Majeczka wyławia z niej poszczególne warzywa. Ciężko stwierdzić w jaki dzień co wybierze bo to się u niej bardzo często zmienia. Co wtedy robimy? Zazwyczaj zupę wielowarzywną z której wyławia jeden składnik jaki jej nie pasuje a resztę wcina nie zdając sobie z tego większej sprawy bo ma przecież 'robotę’ z wyławianiem. Ostatnio ze względu na sprzyjający sezon robimy nasze ulubione placuszki z cukinii – i możecie mi wierzyć wcina jak oszalała 😀 Dziecko najedzone a MAMA SZCZĘŚLIWA!
Składniki na placuszki z cukinii:
- 1 szklanka mąki
- 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 1 szklanka startej na dużych oczkach cukinii
- 2 łyżki roztopionego masła
- 2 łyżki płatków owsianych
- 1 łyżka miodu + do polania
- 2 jajka
- 1 szklanka jogurtu naturalnego
- masło do smażenia
Do miski wsypujemy mąkę, proszek do pieczenia i sól.
Rozdzielamy żółtka od białek jaj.
Rozbełtane żółtka i jogurt dodajemy do miski z mąką.
Następnie dodajemy do miski płatki owsiane, cukinię, miód i masło.
Po czym dodajemy do tego ubite białka.
Mieszamy całość do momentu połączenia składników.
Smażymy na średnim ogniu do momentu aż brzegi będą wyglądały jak zaschnięte i przewracamy na drugą stronę.
Takie placuszki z cukinii najbardziej mi smakują bezpośrednio z patelni i bez dodatków. Za to nasza córcia uwielbia je z miodem i borówkami.
Piękne zdjęcia!
#jadłabym #jak #reksio #szynkę 😀
Spróbuję zrobić 🙂
Nie dość ,ze pięknie wyglądają to do tego jak bardzo smakują ! 🙂
Znakomity pomysl !!!
Wow! Ja uwielbiam cukinie!!!!Ale moje dzieci nie zawszePrzepis wyglada przepysznie i łatwo do zrobienia. Sprubuje….może uda sie dzieci do warzyw przekonac
Ja mam takiego 4 latka, który nie chce spróbować jakiegoś jedzenia. Po jakimś czasie daje się namówić na spróbowanie potrawy. Na początku się martwiłam, ale ciocia powiedziała mi, że byłam niejadkiem i moja mama miała ogromny problem, bo ja w ogóle nie chciałam jeść. Odkąd pamiętam to ja wszystko lubię jeść, nooo oprócz: białego sera, śmietany, wątróbki. Moje dziecko nie chodzi głodne. Bardzo lubi jeść, ale właśnie często nie chce w ogóle czegoś spróbować. Trzeba czasu, aby się przekonał do danego jedzenia. Zupy warzywne zjada, w której zawsze jest marchewka starta na tarce, chociaż jak Bartuś twierdzi – marchewki to on bardzo nie lubi 😉 i nie będzie jej jadł ;).