Nikt by się nie spodziewał takiego obrotu spraw – nawet my. Pogoda na weekend zapowiadała się naprawdę kiepsko. Skoro lało prawie cały tydzień to niby dlaczego miałoby nie padać w dni wolne od pracy. Ku naszemu najszczerszemu zdziwieniu o poranku obudziły nas promienie słońca… no i mała M. ściągająca z nas resztki kołdry 😉 Szybki telefon od stęsknionej za wnusią babci i po wspólnie zjedzonym śniadaniu zostaliśmy sami we dwoje. Wystarczyło trzy sekundowe spojrzenie i już wiedzieliśmy jak spędzimy ten czas. Szybka rundka rowerem po okolicy wystarczyła aby pomyśleć o kolejnym posiłku. W dokładnie 45 min. zdążyliśmy przygotować sobie smaczny posiłek i całą jego otoczkę, bo w żadnym wypadku nie mógłby być nigdzie indziej skonsumowany jak w naszym ulubionym ogródku. Mini piknik, mini randka jakby tego nie nazwać najważniejsze, że we dwoje – bo wiadomo, że razem smakuje lepiej 🙂
Chyba nikomu nie musimy przedstawiać połączenia smażonej ryby z frytkami, dlatego dla odmiany postanowiliśmy przedstawić Wam wersję pieczoną – według nas o niebo lepszą, gdzie dodatkowo szczyptę radości do posiłku doda nam Coca-Cola 😉
Składniki na frytki:
- 4 ziemniaki
- 4 łyżki oliwy z oliwek
- 1 łyżeczka rozmarynu
- słodka papryka
- sól i pieprz
Składniki na rybę:
- 600g filet z dorsza
- 1/2 szkl. mąki
- 2 jajka
- 1 1/3 szkl. bułki tartej
Zaczynamy od pokrojenia ziemniaków w ósemki /łódeczki/.
W żaroodpornym naczyniu lub na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia mieszamy pokrojone ziemniaki z oliwą i przyprawami. Pieczemy je w 200º przez 20 min.
W międzyczasie kroimy nasz filet na kawałki. Doprawiamy porządnie rybę solą i pieprzem. Panierujemy ją w kolejności 1. mąka 2. jajko 3. bułka tarta i układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
Gdy minie czas w którym miały się piec frytki dokładamy na wyższą półkę piekarnika rybę i pieczemy wszystko razem kolejne 20 min /czas ten jest orientacyjny, należy go dostosować do wielkości kawałków ryby/.
Polecamy podawać rybę z cytryną i sosem tatarskim.
10 min później…
*Wpis powstał przy współpracy z marką Coca-Cola
Super! Wygląda przepysznie!!!
i tak smakuje 😉
Bardzo fajny przepis i zdjęcia, oddają znakomicie radość z jedzenia. Aż mam jeszcze większą ochotę na to danie 😀
na świeżym powietrzu zawsze smakuje lepiej 🙂
Wygląda świetnie, tylko rybę chyba zamieniłabym np. na mirunę, smaczniejsza od dorsza 🙂
super! w takim razie czekamy następnym razem na Twoją wersję 😉
Super przepis!!! A zdjecia to rewelacyjne!!!
dzięki :*
Uwielbiam pikniki!!
Całe szczęście, że już wiosna 🙂 <3
Uwielbiałam pieczone ziemniaki i pieczona rybę, tez uważam że jest dużo smaczniejsza od smażonej ;).
PS. Super macie te zdjęcia 🙂
dziękujemy <3